Zastanawiam się nad zawieszeniem bloga :/ nie mam weny rozdział są co trzy -cztery tygodnie nikt tego nie czyta... argh... jeśli ktoś jeszcze to czyta to bardzo przepraszam, ale może wrócę tu kiedyś :/
Znaczy jeszcze nie postawiłam kropki nad "i" ale jestem bardzo blisko :/
Pozdrawiam,
Gin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz